Głównym pytaniem jest czy ten kalendarz działa i powiem szczerze, że jednoznacznie nie jestem w stanie na to pytanie odpowiedzieć. Były dni, że faktycznie się on sprawdził a czasem nie. Kalendarz brań mówił mi, że brania będą bardzo słabe a ja uparcie i tak jechałem nad wodę i łowiłem piękne ryby.
A wynikało to z kilku ważnych spraw, na przykład z kierunku wiatru lub temperatury wody. Wiadomym jest, że 14 września 2011 roku będą inne warunki atmosferyczne od 14 września 2012.
Moim zdaniem, nie można opierać się w 100% na tego typu kalendarzach ale myślę, że warto w niego zerknąć przed wypadem nad wodę. A dlaczego?
To proste – wiara czyni cuda!